Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Umiłowałam katechezę i dzieci

Krzyż Zasługi Archidiecezji Szczecińsko- Kamieńskiej jest szczególnym wyróżnieniem

Ks. Paweł Wiśniewski

Krzyż Zasługi Archidiecezji Szczecińsko- Kamieńskiej jest szczególnym wyróżnieniem

Początki były trudne, gdyż nie było chociażby prawdziwej salki katechetycznej – wspomina Krystyna Przylepa, która z okazji jubileuszu 50-lecia pracy katechetycznej otrzymała szczególne wyróżnienie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Robert Gołębiowski: Gratulując tak niezwykłej rocznicy oraz wręczenia odznaczenia, przypomnijmy jakie były początki tej wytrwałej pracy katechetycznej?

Krystyna Przylepa: Początki pracy katechetycznej sięgają 1972 r. oraz 73, kiedy to ukończyłam, wraz z moją serdeczną do dzisiaj przyjaciółką Zofią Stefańską, dwuletni Kurs Katechetyczny, odbywający się w Wyższym Seminarium Duchownym w Gościkowie-Paradyżu. Od początku nauki w szkole średniej aktywnie włączyłam się w uczestnictwo parafialnej scholii, prowadzonej przez ks. Andrzeja Offmańskiego. Po nabyciu uprawnień do nauczania religii rozpoczęłam swoją pracę przy katechizacji szczególnie dzieci, co trwa aż do dzisiaj, za co jestem wdzięczna Panu Bogu i kilku pokoleniem kapłanów pracujących w naszej parafii w Dąbiu.

Skąd zrodziła się konkretna decyzja aby zostać katechetką?

Od najmłodszych lat byłam związana z Kościołem, a zawdzięczam to swoim rodzicom, którzy byli bardzo religijnymi ludźmi. Przekazali mi wiarę i do dziś pamiętam, jak tata wieczorem klękał do pacierza i uczył nas, gdyż mam jeszcze trójkę braci, umiłowania modlitwy. Mama codziennie uczęszczała do kościoła na Mszę św., a każda niedziela była w naszej rodzinie świętem, gdyż najważniejszym momentem było pójście razem do naszej świątyni. Jeszcze w czasie nauki w szkole naszymi katechetkami były Maria Kuczyńska i Krystyna Ryba. To one zapraszały mnie na katechezę dla przedszkolaków, która za proboszcza ks. Andrzeja Majewicza odbywała się w niedziele po Mszy św. o godz. 13. Ich styl prowadzenia zajęć bardzo mi się spodobał i już wtedy zapragnęłam być katechetką. Moja posługa katechetyczna rozpoczęła się dokładnie w 1973 r., gdy do naszej parafii przybył ks. kan. Czesław Wich. Początki były trudne, gdyż nie było chociażby prawdziwej salki katechetycznej. Uczyliśmy w prowizorycznych salkach stworzonych z górnego chóru, które oddzielone były od siebie ścianami z dykty. Popołudniami, kiedy księża uczyli młodzież, my gromadziliśmy się w kilku częściach nawy kościoła, by spotykać się z dziećmi. Gdy religia wróciła do szkół w 1990 r., rozpoczęłam nowy etap. Uzupełniłam swoje kwalifikacje magisterskie podczas Studiów Teologicznych na Uniwersytecie im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Uzyskałam stopień nauczyciela mianowanego, a w 2004 r. nauczyciela dyplomowanego. Jestem już na emeryturze, ale udzielam się w katechezie sakramentalnej dzieci i przygotowuję je do I Komunii św., spotykam się z dziećmi klas pierwszych i rocznicowymi, szczególnie w pierwsze piątki miesiąca, a także z ich rodzicami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Bardzo ważnym wymiarem Pani posługi jest Koło Misyjne oraz Schola Dziecięca.

3 stycznia 1993 r. powstało w naszej parafii Koło Misyjne Dziecięce, które jest zarejestrowane w Papieskim Dziele Dziecięctwa Misyjnego. W 1998 r. ukończyłam w Gdyni Kurs Animatorów Misyjnych organizowany przez Referat Misyjny Księży Werbistów. Przyjęliśmy nazwę „Mali Franciszkanie”. Wielkim wydarzeniem była transmitowana przez TVP Szczecin 22 kwietnia 2018 r. Msza św. dziękczynna z racji 25-lecia istnienia naszego koła z udziałem ks. prof. US dr. hab. Grzegorza Wejmana, ks. Luci Bovio z Warszawy i ks. kan. Kazimierza Piaseckiego. Drugim wątkiem jest rzeczywiście schola. Na początku lat 80. ub. wieku ukończyłam Studium Organistowskie w Zdrojach pod kierunkiem br. E. Sobisia, chrystusowca.

Pani szeroko realizowana praca katechetyczna została doceniona kilkoma wyróżnieniami.

Jest mi niezmiernie miło, że moja skromna, pokorna praca została dostrzeżona. W 2002 r. otrzymałam nagrodę prezydenta Szczecina za szczególne osiągnięcia w pracy dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej, natomiast w 2012 r., co bardzo mnie wzruszyło, zostałam laureatką plebiscytu: „Katecheta Roku 2010/2011”. W grudniu 2015 r. otrzymałam także podziękowanie od abp. Andrzeja Dzięgi za wzorową postawę oraz wieloletnią aktywną pracę jako katechetki, a obecnie ogromnym zaszczytem jest Krzyż Zasługi Archidiecezji, za co jestem bardzo wdzięczna ks. kan. Kazimierzowi Piaseckiemu, który całym sercem pomaga w realizacji zadań katechetycznych i wspiera mnie i katechetów swoją dobrocią i zawsze rzeczową poradą.

Niewątpliwie do całokształtu tej 50-letniej pracy należy dodać także natchnienie pisarskie?

Pan Bóg obdarzył mnie również i tym talentem, za co jestem wdzięczna. W ciągu swojej pracy katechetycznej i parafialnej pisałam wiele artykułów do wówczas jeszcze osobnego dwutygodnika Kościół nad Odrą i Bałtykiem, a później także do obecnej Niedzieli, głównie o naszych przedsięwzięciach misyjnych, ale także i parafialnych. W 2003 r. wydałam również nakładem jeszcze „Ottonianum” tomik wierszy dla dzieci pt. Dziękuję Ci.

Krystyna Przylepa, katechetka, wieloletni pracownik SP nr 23, opiekun Koła Misyjnego i Scholi Dziecięcej.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2023-04-06 17:20

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Po co nam katecheza?

Niedziela kielecka 42/2023, str. IV

Karol Porwich/Niedziela

O procesie wychowania i katechizacji na różnych poziomach oraz przyczynach rezygnacji z lekcji religii z ks. dr. Pawłem Ścisłowiczem rozmawia Agnieszka Dziarmaga.

Więcej ...

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

Więcej ...

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06
Abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

To święty również na dzisiaj

To święty również na dzisiaj

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć...

Kościół

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć...

Apostoł ubogich i cierpiących

Święci i błogosławieni

Apostoł ubogich i cierpiących

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...