Reklama

Świat

Pamiętajmy o więźniach

Andrew Morrell Photography / Foter.com / CC BY-ND

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słowa Jezusa: „Byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie. (...) Bo wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 36.40) zobowiązują. Bóg utożsamia się z człowiekiem odbywającym karę w więzieniu. Ten, który jest wolnością, upomina się o miłość dla kogoś, kto sam, poprzez zabroniony czyn, tej wolności się pozbawił. Ludzie trafiają do więzienia z różnych powodów, często z powodu splotu różnych nieszczęśliwych wydarzeń, oskarżeń, złej woli czy złego przykładu w rodzinie. Kara pozbawienia wolności jest cierpieniem, niezależnie od tego, w jakich warunkach się ją odbywa.

Społeczeństwo wolałoby nie pamiętać o tym marginesie. Ale skoro Bóg nie zapomniał, to i nam nie wolno. Ale my uważamy się za lepszych, pogardzamy, obmawiamy i przyznajemy sobie prawo do sądzenia według własnej opinii. A ci ludzie już zostali osądzeni. Św. Paweł zachęca, byśmy traktowali więźniów tak, jakbyśmy sami chcieli być traktowani. Mamy zobaczyć w nich ludzi, nie zapominać o ich duszach, o ich godności i Bożym pierwiastku złożonym w ich sercach. Popełniając przestępstwo, zasłużyli na karę, którą odbywają, ale to nie oznacza, że nie należy im współczuć, być oparciem i pocieszeniem. Zaś uczynek miłosierdzia względem więźnia jest jednym z tych, o którym nie pamiętamy. O tym przypominają słowa: „Pamiętajcie o uwięzionych, jakbyście sami byli uwięzieni, i o tych, co cierpią, bo i sami jesteście w ciele” (Hbr 13.3). Dla osadzonych w zakładzie karnym nie ma lepszego dowodu na Boże Miłosierdzie niż odwiedziny, rozmowy, spotkania z Bractwem Więziennym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bóg przez nasze zaangażowanie chce kochać tych ludzi. Przychodzimy do zakładu karnego w duchu Ewangelii. Pragniemy pocieszyć smutnych i dodać otuchy zgłębionym, wysłuchać ich problemów, przynieść im nadzieję, wskazać perspektywę nowego, lepszego życia. Ale przede wszystkim chcemy naszą wiarę ożywić i umocnić w nich wiarę, nauczyć ich modlić się, aby nawiązali osobisty kontakt z Panem Jezusem i pojęli, że Bóg kocha wszystkich, a więc więźniów także. Stajemy się osobami, którym bez obawy mogą zaufać i zawierzyć swoje tajemnice, czy wreszcie szukać dobrej rady. Jako Bractwo Więzienne czynimy wszystko, by więźniowie żałowali za popełnione czyny. Dla wielu z nich to nie jest łatwe, zwłaszcza gdy się zostało mocno zranionym. W posłudze swojej patrzymy na Jezusa, który przyszedł na świat, by głosić dobrą nowinę ubogim, by opatrywać rany serc złamanych, by zapowiadać wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę. Ofiarujemy Bogu ich trudy, zranienia i powrót na dobrą drogę. Jest to sposób, by zanieść im pocieszenie i umocnienie tak, by nie mieli powodów do skarżenia się za psalmistą: „Hańba złamała moje serce i sił mi zabrakło, na współczującego czekałem, ale go nie było, i na pocieszających, ale ich nie znalazłem”.

Reklama

Smutne, że Bractwo Więzienne w Przemyślu liczy tylko dwie osoby. A na to żniwo Bóg zaprasza i czeka. Jeśli ktoś nie ma możliwości fizycznie być przy więźniach, to niech się gorąco za nich modli. Niech wszystkich umocnią słowa Jana Pawła II do więźniów: „Jesteście skazani, to prawda, ale nie potępieni. Każdy z was może zostać przy pomocy łaski Bożej świętym”.

Wszystkich, którzy chcieliby podjąć ewangeliczną misję Bractwa Więziennego, prosimy o kontakt z redakcją – e-mail: niedziela-przemysl@sponsor.com.pl, tel. (16) 676 06 00.

Modlitwa w intencji więźniów

Nakazałeś nam, Panie,
pamiętać o więźniach:
prosimy Cię za nimi.
Skazanych niewinnie
uchroń od nienawiści
i przeklinania
niesprawiedliwych sędziów;
daj im zachować prawość
i miłość do Ciebie.
Tym, którzy cierpią
za winy popełnione,
daj łaskę,
aby mogli zrozumieć
błędy swoje
i za nie żałowali.
A nam, Panie,
daj światło Ducha Świętego:
naucz nieść
braciom naszym uwięzionym
miłość i nadzieję,
abyśmy wspólnie osiągnęli
Twoje, Panie, Królestwo.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2013-11-13 13:49

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Papież do więźniów: Jezus nas szuka i chce uleczyć nasze rany

Grzegorz Gałązka

Wiara mówi nam, że Jezus nas poszukuje, chce uleczyć nasze rany, ukoić nasze stopy zranione samotnym podążaniem, oczyścić każdego z nas z pyłu naszej podróży – powiedział Franciszek do więźniów, których odwiedził 27 września w filadelfijskim zakładzie karnym Curan-Fromhold.

Więcej ...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

Więcej ...

Teologia? Czy warto ją studiować?

2024-05-14 19:00

Karol Porwich/Niedziela

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Święci i błogosławieni

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

Wiara

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

Św. Maciej Apostoł

Święci i błogosławieni

Św. Maciej Apostoł

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania