Niedziela, 4 maja. Trzecia Niedziela Wielkanocna
Dz 5, 27b-32.40b-41 • Ps 30 • Ap 5, 11-14 • J 21, 1-14
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Jezus ukazał się znowu nad Morzem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie złowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, czy nie macie nic do jedzenia?». Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie ». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!». Szymon Piotr usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę, był bowiem prawie nagi, i rzucił się w morze. Reszta uczniów dobiła łodzią, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko, tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli żarzące się na ziemi węgle, a na nich ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, któreście teraz ułowili». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości, sieć się nie rozerwała. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!». Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im, podobnie i rybę. To już trzeci raz, jak Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał.
Reklama
Obfity połów, łamanie chleba, dzielenie się rybą – oto znaki obecności Zmartwychwstałego pośród wybranych. Jednym z ważniejszych pytań, jakie znajduję w Ewangelii dla rozwoju swojej wiary, jest pytanie o tożsamość chrześcijanina. Co jest twoją/moją tożsamością? Po czym rozpozna świat patrząc na Ciebie, żeś ty jest wybrany przez Chrystusa? Albo jeszcze inaczej, idąc za przykładem starożytnego tekstu „List do Diogeneta”, który prowadzi tę samą polemikę: „Chrześcijanie nie różnią się od innych ludzi ani miejscem zamieszkania, ani językiem, ani strojem. [...] Jednym słowem: czym jest dusza w ciele, tym są w świecie chrześcijanie”. Zmartwychwstały Pan objawia się uczniom nad Jeziorem Tyberiadzkim, w miejscu, gdzie się wszystko zaczęło. Sądzę, że na III Niedzielę Wielkanocną i dla nas jest to zaproszenie, by wrócić, ot, choćby do programowego kazania Jezusa na górze i poniekąd też zacząć od początku. Otwórzmy Ewangelię św. Mateusza, 5 rozdział i przeczytajmy, po czym poznać, że należymy do Chrystusa. Jezus, wypowiadając słowa błogosławieństw, mówi nam, gdzie mamy Go szukać. To są: ubodzy duchem, smutni, cisi, pragnący sprawiedliwości, miłosierni, czystego serca, wprowadzający pokój, prześladowani; wśród takich ludzi znajdziesz Jezusa. Pielęgnując w sobie te błogosławieństwa, twoje serce stanie się Jego mieszkaniem. Dalej masz być jak sól i jak światło dla tego świata, a w wypełnieniu tych wszystkich zobowiązań pomoże ci głębokie przeżywanie łamania Chleba, czyli Eucharystia. Uczestnicząc w niej uczymy się dzielić miłość, wiarę, nadzieję, dzielić czas. Będąc gotowym na to, by obdarowywać bliźniego, zauważę, że nigdy nie tracę, ale wszystkiego mam w obfitości.
F.P.
ROZWAŻANIA NA ROK 2025 DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!: "Żyć Ewangelią 2025".
