"Ekspozycja opowiada o losach dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy – najczęściej pod przymusem – zostali wcieleni do armii III Rzeszy. To historia bliska, losy naszych sąsiadów, krewnych, przodków. Tytułowi „nasi chłopcy” to nie metafora – to świadome nawiązanie do terminu, jakim określano w trakcie wojny, będących w podobnej sytuacji Luksemburczyków („Ons Jongen”)" — czytamy na stronie Gdansk.pl, w artykule zapowiadającym wystawę „Nasi chłopcy”.
Ekspozycja, zdaniem władz Gdańska, „nie ocenia, lecz tłumaczy”, a temat służby Pomorzan w armii niemieckiej podczas II wojny światowej „przez dekady nie został wyjaśniony i zrozumiany”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
"Wierzymy, że muzeum jako instytucja zaufania publicznego ma obowiązek podejmować także trudne tematy. Nie po to, by usprawiedliwiać lub oskarżać, lecz by tłumaczyć i pogłębiać zrozumienie. Tylko tak można budować wspólnotę opartą na empatii, a nie na uproszczeniach" — przekonywał dyrektor organizującego ekspozycję Muzeum Gdańska, prof. Waldemar Ossowski.
Czy jednak już sam tytuł wystawy - nawet, jeśli jest „świadomym nawiązaniem”, nie brzmi nieco prowokacyjnie? Z całą pewnością tego rodzaju wydarzenie wywołało silne - i zrozumiałe - emocje w internecie.
Muzeum Gdańska w porozumieniu z Muzeum II Wojny Światowej organizuje wystawę „Nasi chłopcy” – o żołnierzach III Rzeszy z Pomorza. To jawna realizacja niemieckiej narracji, a prowadzą ją przecież instytucje, które powinny strzec polskiej pamięci historycznej. Tego rodzaju wystawy to próba przekłamania historii. „Nasi chłopcy” bronili Polski i ginęli od niemieckich dział, a nie zakładali mundury Wermachtu czy SS. To nie jest tylko źle zorganizowana wystawa – to polityczna prowokacja i kolejny dowód, że „strażnicy pamięci” spod znaku Koalicji 13 grudnia realizują niemiecką agendę historyczną. Takie narracje są niebezpieczne: niszczą polską pamięć i rozmywają odpowiedzialność za zbrodnie II wojny światowej. Apeluję: powiedzmy stanowcze NIE projektom, które zamiast bronić pamięć – zakłamują historię — ocenił Mariusz Błaszczak, przewodniczący klubu parlamentarnego PiS.
Muzeum Gdańska w porozumieniu z Muzeum II Wojny Światowej organizuje wystawę „Nasi chłopcy” – o żołnierzach III Rzeszy z Pomorza.
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) July 14, 2025
To jawna realizacja niemieckiej narracji, a prowadzą ją przecież instytucje, które powinny strzec polskiej pamięci historycznej. Tego rodzaju…