Prefekt paryskiej policji Laurent Nunez podkreślił, że odnotowano więcej naruszeń prawa i przypadków przemocy niż w poprzednim roku.
- Doszło do ostrzeliwania racami funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa, do podpalania koszy na śmieci, a nawet do wznoszenia barykad – stwierdził. - Nie nazwałbym tego spokojną nocą - dodał Nunez.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Porządku pilnowało ponad 11,5 tys. policjantów. Prefekt poinformował, że przeprowadzono ponad 250 kontroli pojazdów i firm sprzedających race i fajerwerki w aglomeracji paryskiej. Według Nuneza skonfiskowano łącznie blisko 15 tys. rac, co - jego zdaniem - jest ogromną liczbą.
Doszło do „pojedynczego incydentu” w departamencie Sekwana-Saint-Denis, gdzie podpalono samochód, a ogień rozprzestrzenił się na pobliską salę gimnastyczną, która doszczętnie spłonęła. Nie było ofiar w ludziach.
Do wtorku obowiązywać będą w Paryżu ograniczenia i podwyższone środki bezpieczeństwa. W poniedziałkowy wieczór w stolicy Francji planowany jest pokaz fajerwerków, który - według Nuneza - ma przyciągnąć dziesiątki tysięcy widzów.