Wielki mufti przestrzega przed islamskim kalifatem
pb (KAI/Intrerfax) / Moskwa / KAI
BOŻENA SZTAJNER
Wielki mufti Syrii uważa, że wezwania do ustanowienia islamskiego kalifatu są groźniejsze niż wezwania do rozpętania III wojny światowej. Na konferencji prasowej w Moskwie Ahmad Badr Al-Din Hassoun przestrzegł przed próbami narzucania własnej wiary innym. Wskazał, że religia jest relacją człowieka z Bogiem i nie ma nic wspólnego z władzą polityczną.
Odnosząc się do działań Państwa Islamskiego w Iraku i Syrii, które ogłosiło utworzenie kalifatu, wielki mufti postawił pytanie, który z proroków kazał go ustanowić.
Przestrzegł rosyjskich muzułmanów przed podobnymi inicjatywami. - Uważajcie, gdy ktoś powie wam, by utworzyć państwo islamskie. Zniszczenia, jakie widzicie teraz w Syrii, pokazują niebezpieczeństwo, jakie takie słowa ze sobą niosą - stwierdził Hassoun.
Arabia Saudyjska: po wizycie kard. B. B. Raia może powstać pierwszy ośrodek dialogu międzyreligijnego
kg (KAI/FIDES/AsiaNews) / Bejrut
Archiwum Redakcji Rzeszowskiej
Jednym z konkretnych owoców krótkiej, ale niezmiernie ważnej wizyty maronickiego patriarchy kardynała Bechary Butrosa Raia w Arabii Saudyjskiej 14 listopada mogłaby być zgoda tamtejszych władz na utworzenie w tym kraju stałego międzynarodowego ośrodka ds. dialogu międzyreligijnego.
Codziennie słyszymy o rozliczeniach Prawa i Sprawiedliwości, które mają odwrócić uwagę od tego co się dzieje od grudnia zeszłego roku, a zamieniły się w groteskę, gdy np. Dariusz Joński przed wyborami za wszelką cenę chce ściągnąć na przedstawienie Daniela Obajtka (i to w sprawie, która w żaden sposób nie dotyczy jego i Orlenu, którym zarządzał), a gdy jest już po wyborach, to Joński niczym pingwinek z mema – już nie chce przesłuchiwać byłego prezesa największego koncernu paliwowego w tym rejonie Europy.