Reklama

Turystyka

Miasto uchodźców

Margita Kotas/Niedziela

Nie byłoby starożytnej stolicy Pamfilii – Perge, gdyby nie fala uchodźców... Zadziwiające bywają tory historii i dzieje cywilizacji.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Początki Perge sięgają XIII wieku przed Chr., kiedy to na tereny Pamfilii dotarli wspomniani greccy uchodźcy, przemierzający Azję Mniejszą po wojnie trojańskiej. Ich przywódcami byli Mopsos, Kalchas i Amfilochos – mityczni wróżbici, z których pierwsi dwaj, według legend, uchodzą za założycieli miasta. Miejsce na nową siedzibę Mopsos z Kalchasem wybrali z rozeznaniem – położone na wzgórzu, a przez to łatwe do obrony, otoczone żyznymi ziemiami, mające źródła słodkiej wody, a przez spławną wówczas rzekę Kestros (dziś Aksu) posiadające dostęp do morza, co miało gwarantować bogactwo. Z oddalonym o 10 km wybrzeżem łączyła Perge także droga lądowa, wiodąca do portu w Magydus, który obecnie jest jedną z dzielnic Antalyi, nazwaną Lara.

Czasy prosperity i upadek

Miasto znajdowało się kolejno w strefie wpływów perskich, pod panowaniem Aleksandra Macedońskiego, Seleucydów, Ptolemeuszy, królestwa Pergamonu i Rzymian. W I i II wieku było jednym z najwspanialszych miast w całej Azji Mniejszej. To z tego okresu pochodzi większość najlepiej zachowanych jego budowli. Fundatorką wielu z nich była Plankia Magna, nie dość, że pochodząca z rodu królów kapadockich, to jeszcze spokrewniona z Herodem Wielkim. Do największego znaczenia Perge doszło jednak w czasach bizantyńskich, kiedy zostało siedzibą biskupa z dwoma bazylikami. Niestety, napady Persów i Arabów zmusiły wielu mieszkańców miasta do ucieczki. Kiedy w 1078 r. przybyli tu Seldżucy, Perge przypominało już nie tyle okazałe miasto, ile wioskę. Do upadku jego znaczenia przyczyniło się także zamulenie rzeki Kestros, przez co tutejszy port został odcięty od morza. Pod koniec XIV wieku podupadłe Perge trafiło w ręce Osmanów. Podobno dwa wieki później mieszkali tutaj jedynie turkmeńscy pastuszkowie. Może pamiątką po tych ostatnich są niezwykle praktyczne i sympatyczne kosiarki a la Turka – owce pasące się wśród ruin Perge.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Spacer po starożytności

Nad miastem górują wieże hellenistyczne, lecz większość zachowanych zabytków datuje się na czasy panowania rzymskiego. Podziw budzą doskonale zachowane łaźnie, pozostałości agory i palestry. Wrażeń dostarcza spacer dwiema głównymi ulicami kolumnadowymi, wzdłuż których niegdyś rozlokowane były sklepy. Pewną namiastką starożytnych butików są dziś handlarki w szarawarach, zachwalające turystkom regionalną biżuterię. Co niepozbawione jest uroku, w starożytne miasto życie tchną współcześni autochtoni. Nieco głębiej, w cieniu kolumn, ulokowała się turecka babcia z robótką na drutach. Bliżej wejścia na akropol, na fragmencie zabytkowej fryzy, przysiadł zamyślony mężczyzna z pooraną zmarszczkami twarzą. Na przełomie III i II wieku przed Chr. najsłynniejszą postacią pochodzącą z Perge był Apoloniusz – astronom i uznawany za jednego z największych, obok Archimedesa, matematyk grecki, który krzywym stożkowym nadał nazwy elipsy, paraboli i hiperboli. Może i on miał zwyczaj rozmyślać z twarzą zwróconą w stronę nimfeum Hadriana, którego fasadę zdobi zachowany do dziś posąg Cestrusa, boga rzeki Kestros.

Reklama

Mało kto ze zwiedzających ruiny Perge ma świadomość, że ogromny udział w opisaniu zabytków tego starożytnego miasta miał Polak. Był nim badacz i podróżnik Karol Lanckoroński, który w II połowie XIX wieku przybył do miasta w zorganizowanej przez siebie austriackiej ekipie archeologicznej. Towarzyszyło mu jeszcze dwóch rodaków – profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego Marian Sokołowski i malarz Jacek Malczewski, a zasługą Lanckorońskiego jest dokładny opis widocznych wówczas budowli miasta, opublikowany w dziele „Miasta Pamfilii i Pizydii”.

Śladami Apostoła Narodów

Chrześcijaństwo dotarło do Perge w I wieku za przyczyną św. Pawła, który wraz z towarzyszami Barnabą i Markiem przybył do stolicy Pamfilii drogą morską z Cypru podczas swojej pierwszej podróży misyjnej (45-48 r.). Podobno miał się w Perge rozchorować na malarię. Wkrótce opuścił miasto, by udać się w dalszą podróż do Antiochii Pizydyjskiej. Trasę jego wędrówki upamiętnia rozpoczynający się w Perge 500-kilometrowy szlak wędrowny, który prowadzi do Yalvaç (starożytna Antiochia Pizydyjska). Druga jego odnoga prowadzi z Aspendos. W drodze powrotnej na wybrzeże Pamfilii św. Paweł zatrzymał się w Perge ponownie, tym razem na dłużej, i nauczał mieszkańców. Mimo że jego misja nie była łatwa, a nowa religia, z powodu silnego w mieście kultu Artemidy, zdobywała wyznawców z trudem, prawdopodobnie w Perge powstał pierwszy kościół chrześcijański. Dziś w południowej części miasta można oglądać pozostałości świątyni z VI wieku, a w centrum – ruiny trójnawowej bazyliki, datowanej na przełom V-VI wieku.

Reklama

„Potem przeszli przez Pizydię i przybyli do Pamfilii. Głosili słowo w Perge, zeszli do Attalii, a stąd odpłynęli do Antiochii (...)” – opowiadają o podróży św. Pawła Dzieje Apostolskie (14, 24-26a). Do Attalii, noszącej nową nazwę: Antalya, udała się także ekipa archeologiczna Lanckorońskiego.

Pod szczytami gór Taurus

Antalya jest sercem tureckiego wybrzeża Morza Śródziemnego i jednym z najładniejszych miast Turcji. Slogan reklamowy głosi, że tu owiewa cię wiatr wprost z gór. Istotnie, strome szczyty gór Taurus wyrastają wprost z morza i tuż za nowiutkimi blokowiskami miasta.

Antalyę założył w 158 r. przed Chr. król Pergamonu Attalos II. W 133 r. p.n.e. została przekazana Rzymowi, później patronat nad nią przejęło Bizancjum. W czasie krucjat zatrzymywali się tu krzyżowcy zmierzający do Ziemi Świętej. Dziś zatrzymują się w niej spragnieni słońca turyści i pielgrzymi przemierzający szlak św. Pawła.

Najciekawszą częścią Antalyi jest zamknięta murami stara dzielnica Kaleiçi, powyżej starego portu, która swą nazwę bierze od cytadeli. Nabrzeże i mury cytadeli pełne są dziś kafejek i restauracji serwujących owoce morza i specjalność tutejszej kuchni – hibeş, pikantny sos na bazie oleju sezamowego.

Reklama

Historia w pigułce

Miasto ma trzy symbole. Pierwszym z nich jest Wieża Zegarowa, zbudowana w 1244 r. jako element fortyfikacji. Drugim – Żłobkowany Minaret. Trzecim – pozbawiony wierzchołka Ścięty Minaret, który jest pozostałością meczetu Korkut. Historia tej budowli to nic innego jak dzieje Antalyi w pigułce. Wzniesiona w okresie panowania rzymskiego jako pogańska świątynia w czasach bizantyńskich została zburzona, a na jej miejscu wybudowano kościół pw. Maryi Dziewicy. Ten, niszczony i odbudowywany w okresie najazdów Arabów, w początkach XIII wieku został przez Seldżuków przekształcony w meczet, do którego dobudowano minaret. Po odbiciu Antalyi z rąk seldżuckich w 1361 r. przez Piotra I Cypryjskiego budowla ponownie stała się kościołem, tym razem poświęconym św. Piotrowi. Pełniła tę funkcję do początku XVI wieku, gdy osmański książę Şehzade Korkut nakazał przekształcenie jej w meczet. Ten w 1896 r. został zniszczony przez pożar i nigdy go już nie odbudowano.

Gdyby ktoś czuł niedosyt historii, powinien odwiedzić Muzeum Archeologiczne, w którym można oglądać m.in. rzymskie rzeźby z Perge i Aspendos oraz niewielką kolekcję sztuki chrześcijańskiej, zawierającą m.in. portret św. Mikołaja i skrzynkę, w której przechowywano jego relikwie, z pozostawionymi kilkoma kośćmi. Myra (dziś Demre) – miejsce urodzenia świętego nie jest bowiem od Antalyi zbyt odległa.

Podziel się:

Oceń:

2017-07-12 10:07

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

W poniedziałkowym trzęsieniu ziemi w Turcji i Syrii zginęły co najmniej 19 863 osoby

Ratownicy przeszukują gruzy zawalonego budynku w mieście Kahramanmaras, południowo-wschodnia Turcja

PAP/ABIR SULTAN

Ratownicy przeszukują gruzy zawalonego budynku w mieście Kahramanmaras, południowo-wschodnia Turcja

Co najmniej 19 863 osoby zginęły w poniedziałkowym katastrofalnym trzęsieniu ziemi w Turcji Syrii - informuje w czwartek agencja AFP. W Turcji śmierć poniosło 16 546 osób, a w Syrii - 3 317 osób.

Więcej ...

Świeccy w obronie kapłanów

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 14-16

Archiwum organizatorów

"Dziękuję księżom za ich posługę". Plakaty z takim napisem można spotkać w wielu hiszpańskich miastach

„Jedno upadające drzewo czyni więcej hałasu niż las, który rośnie. Dziękujemy za wierną posługę”. Na początku maja mieszkańcy Torunia ujrzą na ulicach miasta kilka wielkich billboardów, stanowiących element kampanii społecznej, której celem jest obrona dobrego imienia polskich księży.

Więcej ...

Uroczystość Patronki narodu polskiego 3 maja

2024-04-26 20:46

BPJG

O obecności Maryi, zarówno w naszej historii, ale również w osobistej historii życia wielu Polaków przypomina uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski 3 maja. To jedno z największych świąt maryjnych w Polsce i jeden z największych odpustów na Jasnej Górze.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Bóg daje nam miłość, wolność i nieskończenie więcej

Wiara

Bóg daje nam miłość, wolność i nieskończenie więcej

Oświadczenie diecezji warszawsko-praskiej ws. księdza...

Kościół

Oświadczenie diecezji warszawsko-praskiej ws. księdza...

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Niedziela Sosnowiecka

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście...

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście...