Reklama

Polska

Kard. Glemp, nierozumiany sługa Kościoła - sympozjum w 2. rocznicę śmierci

Milena Kindziuk

Kard. Józef Glemp - osamotniony i często niezrozumiany przywódca Kościoła w dramatycznych latach stanu wojennego i upadku komunizmu - był tematem sympozjum, zorganizowanym dziś przez Szkołę Główną Gospodarski Wiejskiej i Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Organizatorzy spotkania zorganizowanego w 2. rocznice śmierci Prymasa Polski zwracali uwagę, że obie uczelnie przyznały mu tytuł doktora honoris causa - SGGW w 1991 r. a UKSW w 2001. Z obydwoma środowiskami był w stałym kontakcie, troszczył się o rozwój duchowy członków, był wielkim kanclerzem UKSW.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dwa lata po śmierci prymasa Glempa to już dobry moment, żeby zrozumieć prawdziwe i głębokie dylematy, przed którymi stawał - powiedział kard. Kazimierz Nycz. Wspomniał o trwającej półtorej godziny rozmowę kard. Macharskiego z kard. Glempem o wydarzeniach z lat 80. Dziś, z perspektywy 25 lat łatwo oceniamy tamte wydarzenia, a były to jedne z najtrudniejszych rozterek i spraw, które musieli rozstrzygać - przypomniał metropolita warszawski.

Rektor SGGW prof. Alojzy Szymański opowiedział o kontaktach kard. Glempa z uczelnią. Stały się one bardzo intensywne na samym początku objęcia rządów w diecezji warszawskiej, po śmierci kard. Wyszyńskiego, dzięki regularnym spotkaniom z rektorami wyższych uczelni warszawskich. Dzięki tym kontaktom zrodziła się myśl powołania Fundacji Zaopatrzenia Wsi w Wodę a Sejm przyjął ustawę o fundacjach. Troszczył się o potrzeby wsi, w 1992 r. powołał duszpasterstwo rolników. W 1991 r. SGGW przyznała mu doktorat honoris causa jako znak wdzięczności za troskę kard. Glempa o środowisko wiejskie, środowisko naukowe uczelni rolniczej, przyjaciel polskiej wsi - wyjaśnił prof. Szymański.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Myślał o Polsce normalnej, w której każdy będzie cieszył się wolnością, był przyjacielem uczelni - stwierdził rektor SGGW.

Z kolei ks. prof. Stanisław Dziekoński, rektor UKSW przypomniał wieloletnie kontakt najpierw księdza, później kard. Glempa z Akademią Teologii Katolickiej i Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, w który przekształciła się Akademii. Prowadził wykłady i ćwiczenia z prawa, nostryfikował swój rzymski doktorat. Jako metropolita warszawski zezwolił na postawienie nowych budynków na działce, należącej do Kościoła, zabiegał o powołanie uniwersytetu katolickiego. Po jego zorganizowaniu na bazie dawnej ATK był wielkim kanclerzem uczelni do 2006 r. Utrzymywał stałe kontakty z UKSW, brał udział w ważnych wydarzeniach, podkreślał, że pragnie, aby uczelnia stała się miejscem spotkania ludzi z Bogiem i nauki ze światem - przypomniał ks. prof. Dziekoński.

Reklama

Bp Stanisław Stefanek, łomżyński biskup - senior mówił o nauczaniu pasterskim prymasa Glempa w trudnym czasie stanu wojennego. Już w pierwszym orędziu, wygłoszonym w kościele ojców jezuitów w Warszawie po ogłoszeniu stanu wojennego sformułował kilka zasad, którym pozostał wierny: bezbożnikom powiedzieć, że jest Bóg; skłóconym, że potrzebna jest zgoda; pysznym, że pokora jest prawdą o sobie, nienawidzącym, że jest największa miłość. Zwracał się z trudnymi wymaganiami do wszystkich środowisk, był skoncentrowany na człowieku, troszczył się o człowieka niezmiennie pamiętając o Bogu - podkreślił bp Stefanek.

O samotności i niezrozumieniu przez społeczeństwo - zarówno świeckich jak i duchownych - mówił wieloletni sekretarz kard. Glempa ks. prof. Krzysztof Pawlina, rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego. Kard. Glemp był prymasem przełomu, Mojżeszem, przeprowadzającym lud do wolności. Spotkał się z zarzutami licznych środowisk świeckich i kościelnych po kazaniu, wygłoszonym w kościele jezuitów w Warszawie, w którym wzywał do powściągliwości wobec władz. Jego miłość do ojczyzny nie została zrozumiana - mówił ks. prof. Pawlina i przypomniał, że po latach, gdy inaczej oceniano stan wojenny, został przeproszony przez swoich krytyków.

Długoletni sekretarz kard. Glempa stwierdził, że jest w jego biografii kilka najważniejszych wątków: wrażliwość na piękno, która doprowadziła go do seminarium, na słowo, gdyż całe życie czytał poezję i prozę, znał wiele utworów na pamięć, kiedyś recytował w szkole w Inowrocławiu poemat Mickiewicza "Grażyna". Miał 9 lat gdy zaczął prowadzić codzienne zapiski, a zwyczaj ten kultywował gdy pełnił obowiązki prymasa. Kochał przyrodę, nieraz ze swoim sekretarzem wyjeżdżał o 5 rano do Puszczy Kampinoskiej żeby w spokoju podziwiać przyrodę.

Reklama

Kochał swoją małą ojczyznę, często bywał w Inowrocławiu, odwiedzał swoje liceum im. Jana Kasprowicza. Był dyskretnym i milczącym introwertykiem, miał zwyczaj odprawiania w samochodzie różańca, gorliwie czcił Maryję i w każdą podróż zabierał ze sobą Jej wizerunek.

Gdy umierał, sala szpitalna stała się kaplicą. Łóżko szpitalne, choroba, umieranie, ukazują, jakie było życie człowieka - powiedział ks. prof. Pawlina. Był bardzo pokorny, ale żeby być pokornym umierając, pokornym trzeba być całe życie - powiedział wieloletni sekretarz kard. Glempa.

o długiej chorobie w Warszawie zmarł kardynał senior Józef Glemp. Miał 83 lata. W latach 1981-2004 był przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski, w latach w latach 1981–2009 - Prymasem Polski, a od 2006 r. arcybiskupem seniorem archidiecezji warszawskiej.

Józef Glemp urodził się w Inowrocławiu 18 grudnia 1929 r., w rodzinie robotniczej. Po zdaniu matury w Inowrocławiu podjął studia w Prymasowskim Wyższym Seminarium Duchownym w Gnieźnie i 4-letnie w Arcybiskupim Seminarium Duchownym w Poznaniu. W 1956 r. przyjął święcenia kapłańskie.

W 1967 r. ks. Glemp został osobistym sekretarzem prymasa Stefana Wyszyńskiego. W marcu 1979 r. został biskupem diecezji warmińskim, miesiąc później otrzymał sakrę biskupią z rąk prymasa Wyszyńskiego. Po jego śmierci w maju 1981 został arcybiskupem warszawskim i gnieźnieńskim i prymasem Polski. W 1983 roku otrzymał godność kardynała. Jako opiekun polskiej emigracji odwiedzał Polonię na całym świecie.

W 2007 r. Glemp przeszedł na emeryturę. Decyzją Benedykta XVI tytuł prymasa zachował do 80. roku życia, tj. do 2009 r. W grudniu tego roku zakończył swoją 28-letnią posługę prymasowską.

Zmarł 23 stycznia w Warszawie w wieku 83 lat.

Podziel się:

Oceń:

2015-01-23 17:50

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Prymas wolności

Ryszard Rzepecki

Więcej ...

Modlitwa za miasto Gorzów

2024-05-10 23:11
Właśnie trwa całonocna adoracja Najświętszego Sakramentu

Jarosław Libelt

Właśnie trwa całonocna adoracja Najświętszego Sakramentu

Dziś rozpoczęła się trzydniowa modlitwa za Gorzów i jego mieszkańców.

Więcej ...

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

Archiwum TK Niedziela

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Oświadczenie Rzecznika Archidiecezji Gdańskiej ws....

Kościół

Oświadczenie Rzecznika Archidiecezji Gdańskiej ws....

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny...

Kościół

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny...

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Wiadomości

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli