Reklama

Felietony

Imię nadaje ten, który kocha, czuje się odpowiedzialny za człowieka.

Nomen omen

ADAM RAK

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oczekujemy, ale nie mamy oczekiwań. Ciekawi nas, kim jest maleństwo, którego dnia je poznamy. W rogu sypialni czeka już na nie łóżeczko, przygotowane są ubranka. Przyjmiemy je z jego płaczem, wszelkimi potrzebami natury fizjologicznej i nie tylko... Pewnie obdaruje nas w zamian bezzębnym uśmiechem.

Ale nie zawsze tak samo czekaliśmy na dzieci. Gdy spodziewaliśmy się pierworodnej, moje myśli skoncentrowane były mocno na... mnie samej. Czy podołam roli matki? Czy będę miała tyle siły i motywacji, by realizować swoje naukowe plany? Czy damy radę zadbać o utrzymanie rodziny? I najbardziej absurdalne: czy mąż mnie nie opuści? – bo babcia straszyła, że po porodzie to powszechne...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mąż został i, co więcej, planowanego na dalszy czas potomstwa zapragnęliśmy szybciej. I znów radość, a przed rozwiązaniem sporo wątpliwości. Jak starsza córka przyjmie rodzeństwo? Czy mój pobyt w szpitalu – pierwsza dłuższa nieobecność w domu – nie odciśnie się w jej sercu i nie spowoduje traumy? Co z miłością? Będę potrafiła ją dzielić na dwoje dzieci? Szybko się okazało, że jedyna arytmetyka miłości to mnożenie. Dotyczy to zarówno rodziców, jak i rodzeństwa między sobą – wszelkie rodzinne kompilacje. Dopiero o trzecim człowieku, który we mnie rozpoczynał swoje życie, myślałam: kim jest to dzieciątko, co nowego wniesie do naszej rodziny?

Tak już zostało.

Tymczasem dowiedziałam się właśnie, kto tym razem rozwija się pod moim sercem. Wracam śpiesznie do domu, by oznajmić nowinę. Każdy czeka z nadzieją, że maluch pokazał, kim jest. Naciskam klamkę, od progu witają mnie okrzyki radości: – Mama! Mama wróciła! Wszyscy zbierają się w salonie, przytulają mnie na powitanie, szepczą do ucha pytania w nadziei, że uchylę rąbka tajemnicy. Są. Można podzielić się wieścią. Na twarzach skupienie, a pod stołem zaciśnięte kciuki. Pewnie obstawiali jakieś zakłady! Konieczna rozmowa o zgubnym wpływie hazardu – myślę sobie. I pokazuję opis badania mężowi, mówiąc: – Gratuluję, czekamy na syna! Chwila konsternacji. Uzasadnionej! Przecież gdy ktoś słyszał siedem razy (w tym raz o tej samej płci bliźniakach), że czekamy na córkę (i dotychczas tylko dwa razy, że na syna), może na chwilę stracić grunt pod nogami.

Reklama

– Hurrra! Mały braciszek! – dzieci cieszą się z wieści.

I ciągną temat: – Imię! Dziecko musi mieć imię! Wybierzmy jakieś, skoro jesteśmy tu razem! – Imię wybierze tata – oponuję, wiedząc, że każdy ma swoje pomysły, które zechce przeforsować. Ale straciłam wszelki posłuch w rodzinie, bo plebiscyt ruszył. – Wojtuś! Nie, Leon! Ignacy! Hubert! – Nie, Huberta zamówiłem na bierzmowanie! – Michał albo Piotrek. – Nie, Gościmir! – Głupiś? Nie ma patrona!... Oj, robi się gorąco. Zgłaszam sprzeciw. Nikt nie słucha. – Edmund! – Edmund był zdrajcą! – Wiem już! – włącza się, dotychczas cicha, dziesięciolatka. Milczenie dodaje animuszu, jej propozycji słucha każdy: – Niech przyjmie imię po słudze Bożym kard. Stefanie Wyszyńskim! – Stefek?! No, brzmi nieźle! – zgadzają się niektórzy, inni zgłaszają sprzeciw. – A może jakieś imię starotestamentalne? – proponuje ojciec rodziny. – Tak! Abraham! – Lepiej Gedeon!

Propozycji było jeszcze naprawdę sporo... Leżę na podłodze (kręgosłup daje się we znaki) i śmieję się serdecznie. Trochę z propozycji imion, bardziej ze szczęścia. Imię nadaje ten, który kocha, czuje się odpowiedzialny za człowieka. Nasze dzieci dały tej miłości wyraz.

Wanda Mokrzycka
Żona Radka, mama dziewięciorga dzieci. Należy do wspólnoty Duży Dom

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2020-01-21 09:37

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

A wy za kogo Mnie uważacie?

Ks. inf. Ireneusz Skubiś

Bożena Sztajner/Niedziela

Ks. inf. Ireneusz Skubiś

Więcej ...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Niedziela wrocławska 13/2010

Karol Porwich/Niedziela

Więcej ...

Tata w przedszkolu

2024-03-28 11:07

Archiwum przedszkola

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Kościół

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

Kościół

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

Roxie Węgiel: Wiara w Boga wyznacza mi kierunek życia

Wiara

Roxie Węgiel: Wiara w Boga wyznacza mi kierunek życia

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

W internecie pojawiło się nieznane dotąd nagranie...

Kościół

W internecie pojawiło się nieznane dotąd nagranie...

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...