Reklama

Felietony

Ateistka spotyka Boga

Specjalistka od analizowania zaburzeń psychicznych, nie miała wątpliwości, że dotyka najprawdziwszej rzeczywistości – Bożej obecności.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ubiegłym roku w USA ukazała się książka Sally Read pt. Zwiastowanie. Wezwanie do wiary w upadłym świecie. Dla znajomych autorki, którzy znali ją 10 lat temu, to wielkie zaskoczenie, ponieważ spodziewali się, że wyda książkę nie o Maryi, lecz o... waginie. Ona sama przeszła jednak w tym czasie niespodziewaną metamorfozę.

Urodziła się w 1971 r. w Anglii, w rodzinie, której przodkowie byli orangemanami, czyli protestanckimi i antykatolickimi bojownikami w Irlandii Północnej. Z czasem rodzina zateizowała się, ale antykatolicyzm pozostał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sally została wychowana jako ateistka, której od dzieciństwa wpajano, że chrześcijaństwo to objaw słabości psychicznej i nietolerancji. Została psychoterapeutką, a jednocześnie pisała poezje. W 2001 r. za swe wiersze otrzymała nawet Nagrodę Erica Gregory’ego. Jej życie zaczęło ulegać zmianie, gdy w 2010 r. postanowiła napisać książkę pt. Wagina. Przewodnik właścicielki. W tym celu przeprowadziła szereg wywiadów, m.in. z lesbijkami i prostytutkami, które bardzo chętnie dzieliły się z nią opowieściami o najintymniejszej części ciała. Chciała odbyć na ten temat rozmowę z jakąś zakonnicą, ale żadnej nie znała. Mieszkała wówczas pod Rzymem i polecono jej, by spotkała się z pewnym księdzem, który może skierować ją dalej. Zgodziła się.

Rozmowa z kapłanem potoczyła się inaczej, niż sobie wyobrażała. Dotyczyła religii i sensu życia. Sally, pełna wstrętu do Kościoła i przyzwyczajona do wysłuchiwania monologów osób niezrównoważonych psychicznie, nagle ze zdumieniem usłyszała głos kogoś mądrego, szczęśliwego i pełnego wewnętrznej głębi. W słowach kapłana odkryła harmonię i sens, jakich do tej pory nie spotkała. Nie nawrócił jej, lecz pokazał, że chrześcijaństwo nie jest obłędem, zaś wiara w Boga to realna możliwość, która stoi także przed nią. Na pożegnanie ku swemu zaskoczeniu powiedziała mu: „Proszę się za mnie modlić”.

Reklama

Sama też pragnęła się modlić, choć nie wiedziała jak. Codziennie przychodziła do małego karmelitańskiego kościółka nad morzem, siedziała tam i słuchała. Była otwarta na obecność Boga. Pewnego razu spojrzała na ikonę Chrystusa i zaczęła na głos prosić Go o pomoc. Wówczas doszło do... spotkania. Jak wspomina: „Nie było halucynacji wizualnej ani słuchowej, ani niczego, co mogłoby posłużyć poecie jako metafora do wyjaśnienia tego, co się wtedy wydarzyło”. Specjalistka od analizowania zaburzeń psychicznych, szaleństw i obłędów nie miała wątpliwości, że dotyka najprawdziwszej rzeczywistości. Później odkryła, że podobne doświadczenie spotkania z Jezusem miała żydowska myślicielka i agnostyczka Simone Weil.

Zrozumiała, że musi przyjąć chrzest. W jej środowisku katolicyzm był równoznaczny z deklaracją rasizmu, seksizmu i homofobii. Czuła jednak, że nie może się cofnąć, nawet gdyby miała stracić przyjaciół. Znalazła bowiem coś więcej. Największą trudność, jak sama przyznawała, sprawiało jej zaakceptowanie etyki seksualnej Kościoła – sprzeciw wobec homoseksualizmu, masturbacji czy antykoncepcji. Przekonały ją rozmowy ze znajomymi, którzy uprawiali „wolną miłość”, a jednak nie odnaleźli w tym szczęścia, zaś ich życie waliło się w gruzy. Ostatnią książkę pt. Zwiastowanie napisała z myślą o swej nastoletniej córce, która zadaje jej dziś pytania na temat wiary. Kluczowe jest dla niej słowo fiat wypowiedziane przez Maryję jako zgoda na Boży plan w naszym życiu. Tak jak Ona powiedziała kiedyś Bogu „tak”.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2020-05-12 12:32

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

W październiku w Warszawie "Dziedziniec dialogu"

Graziako

Więcej ...

Chcemy zobaczyć Jezusa

2024-05-04 17:55
Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Katarzyna Krawcewicz

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Dziś w Rokitnie modliła się służba liturgiczna z całej diecezji.

Więcej ...

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35
Ks. Fortunato Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

To święty również na dzisiaj

To święty również na dzisiaj

Apostoł ubogich i cierpiących

Święci i błogosławieni

Apostoł ubogich i cierpiących

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć...

Kościół

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...