Reklama

Wiadomości

Przywództwo w czasach zamętu

Niedziela Ogólnopolska 27/2020, str. 6-7

Andrzej Duda z wygranej w I turze wyborów cieszył się z mieszkańcami Łowicza

PAP/Radek Pietruszka

Andrzej Duda z wygranej w I turze wyborów cieszył się z mieszkańcami Łowicza

To było kilkadziesiąt lat temu. Na studiach czytałem książkę wybitnego socjologa Georga Simmela. Byłem mocno zaskoczony, gdy w analizie mechanizmów władzy przytoczył on słowa niemieckiego lidera związkowego: „Jestem waszym przywódcą, a więc muszę podążać za wami”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To właśnie przypomniałem sobie, siedząc w amfiteatrze w Łowiczu na wieczorze wyborczym kandydata Andrzeja Dudy. Gdy zwycięzca pierwszej tury pogratulował dobrego wyniku Rafałowi Trzaskowskiemu, spora cześć obecnych zareagowała na to z niechęcią. I podniosły się fale okrzyków: „Tu jest Polska!”. Duda podjął ten motyw i powiedział, że tu, w Łowiczu, jest serce Europy, ale później, już na zakończenie swojego wystąpienia, dodał: „Polska jest dla wszystkich”.

Ludowy instynkt?

Odebrałem tę sytuację jako instynktowną, można powiedzieć: ludową niewiarę co najmniej dużej części zwolenników Andrzeja Dudy w deklaracje Rafała Trzaskowskiego, gdy zapowiada, że w Unii Europejskiej będzie aktywnie zabiegał o interesy naszego kraju. Przywódca, którym jest prezydent Duda, musi się liczyć z takim nastawieniem swoich zwolenników. Ale to nie znaczy, że w pełni musi się godzić z ich wyobrażeniami spraw publicznych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Politycy są osobami, które biorą na swoje barki bezpośrednią odpowiedzialność za bieg spraw publicznych m.in. dzięki temu, że zazwyczaj o mechanizmach polityki wiedzą znacznie więcej (np. mogąc korzystać z informacji dostarczanych przez tajne służby) niż większość wyborców.

Politycy są skutecznymi przywódcami tylko wtedy, gdy liczą się z głosami, odczuciami wyborców. Pod tym względem Andrzej Duda, jak żaden inny prezydent RP od 1989 r., wykazuje się świetnym wyczuciem. Prowadzenie dobrej polityki, zwłaszcza w dzisiejszych czasach – czasach technologicznej dynamiki, ale i wielkiego zamieszania, w tym moralnego – wymaga jednak brania pod uwagę wielu kwestii, w tym natury międzynarodowej, w których większość wyborców nie ma dobrej orientacji. Ba, dzisiejszy świat stał się tak nieprzejrzysty, że nawet wielu doświadczonych ekspertów czuje się zagubionych.

Przywództwo – tak jak w XIX wieku – polega na podążaniu za pragnieniami wielkich grup społecznych, ale niejednokrotnie wymaga nie tylko dialogu ze swymi wyborcami, nie tylko swoistego „negocjowania” z masowymi wyobrażeniami, lecz także umiejętności przeciwstawiania się im. I to właśnie mogliśmy obserwować w Łowiczu.

Reklama

Emocje, programy i interesy

To są trzy, być może najważniejsze składowe każdej kampanii wyborczej, nie tylko prezydenckiej. Emocje, programy i interesy są ze sobą blisko powiązane, ale bardzo rzadko się pokrywają. Trzeba je odróżniać. W istocie często nie tylko są ze sobą niespójne, ale też mogą być mylące, sprowadzać na manowce. Każdy bowiem z tych trzech elementów składowych polityki działa inaczej.

Emocje często budzą żywe zainteresowanie sprawami publicznymi. Bez odwołania się do emocji, nawet ich podgrzewania, często niełatwo skusić wyborców do wyruszenia do lokali wyborczych. Ale emocje cechują się tym, że bardzo trudno jest na ich kanwie racjonalnie rozmawiać, np. spokojnie porównywać obietnice wyborcze poszczególnych kandydatów pod kątem realizmu ich programów wyborczych.

Słusznie zwrócono uwagę, że swój program Rafał Trzaskowski opublikował dopiero na kilka dni przed I turą, w dodatku znalazły się tam całe fragmenty skopiowane z programów innych kandydatów, np. Szymona Hołowni. Takie ubóstwo programowe kandydata Platformy Obywatelskiej najwyraźniej jednak nie przeszkodziło mu uzyskać drugiego najlepszego w I turze wyniku. Dlaczego było to możliwe? Dla jednych – sądzę, że jest ich większość – ważne jest to, że Trzaskowski jawi się im jako inteligentna, uśmiechnięta twarz anty-PiS-u, czyli całej tej strategii straszenia strasznościami, które rządy PiS rzekomo przyniosły ze sobą.

Zauważmy, że anty-PiS kandydatki Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, a wcześniej Grzegorza Schetyny był zbyt siermiężny, mało energetyczny. Można powiedzieć, że uśmiech i postawa kandydata Trzaskowskiego odświeżyły stary anty-PiS.

Anty-PiS, oczywiście, nie byłby skuteczny na tyle, by dać Trzaskowskiemu przepustkę do II tury, gdyby nie liczne rzeczywiste błędy polityki środowiska „dobrej zmiany”. Ale nie zapominajmy też o interesach.

Reklama

Wraz z wygraną Andrzeja Dudy, a potem Zjednoczonej Prawicy w 2015 r. tysiące osób stanowiących establishment III RP oraz zaprzyjaźnione z nimi środowiska zagraniczne – z obszaru polityki, biznesu i kultury (artyści!) – utraciło bezpośredni wpływ na konstrukcję budżetu państwa, na rozdział grantów, projektów. Utraciło tak potężną wcześniej przewagę na polu debaty publicznej.

Za kulisami

Doświadczeni ludzie interesu często się pilnują, by nie wychodzić przed szereg, by nie stawać w świetle reflektorów skierowanych na polityczną scenę. Okoliczność ta dotyczy zresztą wszystkich głównych – poza Andrzejem Dudą – kandydatów: Rafała Trzaskowskiego, Szymona Hołowni, Krzysztofa Bosaka, Władysława Kosiniaka-Kamysza i Roberta Biedronia.

W przypadku obecnego prezydenta grupy interesów, które go popierają, są jasne – to przede wszystkim Prawo i Sprawiedliwość oraz te środowiska, które skorzystały na transferach społecznych ostatnich 5 lat.

Gdy wyborcy Dudy niechętnie zareagowali na trzymanie się przez ich kandydata zasady wyborczego savoir-vivre’u, gdy pogratulował Trzaskowskiemu, przemówiła przez nich niewiara, czy aby na pewno wszystkie interesy, które wiceprzewodniczący PO reprezentuje, są z Polską związane i Polsce służą.

Emocje są jawne. Programy bywają mętne lub nierealistyczne. Interesy często są ukryte. Tak jest skonstruowana rzeczywistość polityczna. Nie ma co się na to obrażać.

Emocje trzeba wyczuwać. Programy analizować. Interesy trzeba zaś wydobywać, niekiedy z trudem, na światło dzienne.

Przed II turą trzeba rozważyć, czy emocje zwolenników Rafała Trzaskowskiego, gdyby wygrał II turę, nie zostaną tak podkręcone, że doprowadzą do poważnej społecznej destabilizacji. A w czasach wychodzenia z pandemii i walki z kryzysem społecznym współpraca sprawdzonego prezydenta z rządem „dobrej zmiany” jest nieodzowna.

Reklama

Warto się zastanowić, czy pisany na kolanie program kandydata Trzaskowskiego może być traktowany na poważnie. I wolno nam dociekać, czy sympatie, które spora część zagranicznych mediów okazuje temu kandydatowi – który mimo niemal 50 lat życia nic ważnego dla kraju nie zdziałał – nie są zapowiedzią prowadzenia przez niego polityki uległej wobec silnych grup interesu.

Ale przede wszystkim trzeba pamiętać, że Polska jest dla wszystkich. Dla wszystkich! Nawet dla tych, którzy w nią nie wierzą. To od nas zależy, czy będziemy potrafili rozwiać chociaż część ich wątpliwości w najbliższych dniach i później.

Podziel się:

Oceń:

+1 -1
2020-06-30 10:09

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Wybory prezydenckie: Najważniejsze informacje o głosowaniu korespondencyjnym

Adobe.Stock.pl

Najpóźniej we wtorek wyborcy otrzymają pakiety wyborcze do głosowania korespondencyjnego. Do piątku będą mieli czas na wrzucenie koperty zwrotnej do nadawczej skrzynki Poczty Polskiej lub dostarczenie jej do urzędu gminy. Kopertę zwrotną można też dostarczyć do lokalu wyborczego w dniu głosowania.

Więcej ...

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42
Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II beatyfikował siostrę Faustynę Kowalską 18 kwietnia 1993 roku w Rzymie.

Więcej ...

USA/ Prezydent Duda: infrastruktura Trójmorza pozwoliła zrezygnować z rosyjskich źródeł energii

2024-04-18 17:47
Prezydent RP Andrzej Duda przemawia podczas sesji otwarcia Rady Bezpieczeństwa ONZ

PAP/Radek Pietruszka

Prezydent RP Andrzej Duda przemawia podczas sesji otwarcia Rady Bezpieczeństwa ONZ

Rosyjska agresja na Ukrainę szczególnie mocno dotknęła Europy Środkowo-Wschodniej; infrastruktura Trójmorza umożliwiła nam rezygnację z rosyjskich źródeł energii i pomogła uniknąć najgorszych konsekwencji tej wojny - powiedział w czwartek w ONZ prezydent Andrzej Duda.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Czy przylgnąłem sercem do Jezusa dość mocno?

Wiara

Czy przylgnąłem sercem do Jezusa dość mocno?

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik...

Wiara

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik...

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i...

Kościół

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i...

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Katolicy Szkocji w szoku – biskup-nominat zmarł nagle,...

Europa

Katolicy Szkocji w szoku – biskup-nominat zmarł nagle,...