Reklama

Niedziela Rzeszowska

Szkoda, że święta są tak rzadko

Pamięć o wyjątkowym studencie KUL trwa

Irena Markowicz

Pamięć o wyjątkowym studencie KUL trwa

W życiu Jacka Krawczyka, tak jak w życiu każdego, czas świąt był czasem oczekiwanym i szczególnym.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziś, kiedy Jacek jest kandydatem na ołtarze, zastanawiamy się, jak przeżywał Wielkanoc i Boże Narodzenie. W zbiorowej pamięci zachowały się na ten temat okruchy cennych wspomnień.

Lublin, Katowice...

Najdokładniej Jacek opisał przygotowanie do bezpośredniego uczestniczenia w nabożeństwach Triduum Paschalnego w bazylice katedralnej w Katowicach parę miesięcy przed śmiercią. W swoim śląskim domu młodzi małżonkowie Ewa i Jacek pamiętali o tradycji śniadania ze święconką i gotowanym samodzielnie żurku. Te ostatnie święta były już pod presją diagnozy lekarskiej, stwierdzenia choroby nowotworowej, intensywnej terapii oraz coraz słabszego zdrowia, a w związku z tym konieczności przewidywania reakcji organizmu chorego człowieka w czasie nabożeństwa w kościele wypełnionym wiernymi. Jednak bez taryfy ulgowej dla pacjenta. W jednym z listów Jacek Krawczyk pisał: „Niestety, skończyły się jak na razie możliwości chodzenie do kościoła, choć z Bożej Opatrzności dane mi było uczestniczyć w liturgii Wielkiego Czwartku i w rezurekcji. Ufam, że Pan nasz będzie mnie wspomagał w dalszej mojej drodze. Ufam, że jeśli to jest Jego wolą, to mnie uzdrowi, jeśli zaś Jego plany będą inne, to szczęśliwie poprowadzi mnie do siebie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

...Rzym i Palikówka

Ale były też wcześniejsze święta Wielkanocne w Rzymie w 1990 r., ze studentami piątego roku teologii KUL. Jacek telefonował wtedy do domu, aby złożyć najbliższym życzenia świąteczne i podzielić się z nimi wielką radością z każdego bardzo emocjonalnego przeżycia. Jak wspomina mama, radością było przepełnione każde jego słowo relacji z wyjazdu. Tak został zapamiętany. Kiedy dzwonił, to nigdy nie był obojętny, wyczuwało się tę jego radość. Cieszyły go też powroty do domu rodzinnego, co wyrażał spontanicznie, autentycznie i bardzo głośno. Tak witał się z rodzicami i bratem Marcinem. Często powtarzał, wracając z Lublina, że kiedy autobus dojeżdża do Sokołowa, to czuje się tak, jakby był już w domu. I taki pozostał do końca. Jola, koleżanka ze studiów, zachowała w pamięci spotkanie na dworcu autobusowym w Lublinie na przełomie czerwca i lipca już po egzaminach semestralnych. Jacek wyjeżdżał spakowany na wakacje. Miał taki olbrzymi wór, na kształt plecaka wojskowego, cały zapakowany książkami. I to było tuż przed ślubem z Ewą. Wtedy, w tych okolicznościach, czymś naturalnym były życzenia wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia. Jacek był radosny, nawet można powiedzieć przeszczęśliwy. Jednak zaplanowane i przygotowane zawarcie związku małżeńskiego nie odbyło się w pierwotnym terminie i miejscu, bo Jacek trafił do szpitala w Nowej Hucie. Ślub kościelny jednak młodzi zawarli w kaplicy szpitalnej kilka tygodni później. Z tego szpitalnego okresu pochodzą słowa listu do żony: „Po wczorajszym wahnięciu wróciłem do równowagi psychicznej i nadal dopisuje mi dobry humor. Teraz ja utrzymuję (staram się) poziom na sali, mimo że przybyło mi maruderów”.

Odrobina człowieka

Przez dziewięć miesięcy byli małżeństwem na dobre i na złe. Mężnie zmagali się z życiowymi wyzwaniami i chorobą Jacka. Nie zapominali o nakazach wiary. W jednym z kolejnych listów do Ewy Jacek pisał, wspominając swoją pracę w pogotowiu, „...bardzo lubiłem pracę w święta. Często jeździliśmy do ludzi opuszczonych i samotnych, którzy nie byli chorzy, a jedynie potrzebowali „odrobiny człowieka”. Pomyślałem sobie, że bardzo chciałbym spędzić choć niektóre święta w szpitalu. Razem z Tobą, z dziećmi. Czas świąt jest jedynym w swoim rodzaju. Wtedy wszyscy się do siebie uśmiechają i nie ma narzekań na personel medyczny i na pacjentów. Szkoda, że święta są tak rzadko, może wtedy łatwiej byłoby żyć ludziom”.

Cytaty pochodzą z książki Janusza Nagórnego pt. W pół drogi.

Podziel się:

Oceń:

2022-08-03 09:55

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Tajemnice życia Jacka Krawczyka

Niedziela rzeszowska 49/2021, str. VI

Jacek Krawczyk na Jasnej Górze

Archiwum rodzinne

Jacek Krawczyk na Jasnej Górze

O życiowych zmaganiach i dokonaniach Jacka Krawczyka mówi ks. prof. Stanisław Haręzga z Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu, który zebrał i przygotował do druku jego pisma.

Więcej ...

Jako jedna wielka polska rodzina. Ulicami Wilna przeszła wielotysięczna Parada Polskości

2024-05-06 13:11

fot.M.Paszkowska/l24.lt

W sobotę Wilno rozkwitło biało-czerwonymi sztandarami – ulicami litewskiej stolicy przeszła tradycyjna majowa Parada Polskości. Była to wyjątkowa okazja, aby jak co roku Polacy ze wszystkich zakątków Litwy oraz rodacy z Polski i z dalszych stron mogli spotkać się razem jako jedna wielka polska rodzina.

Więcej ...

Tragiczny stan mentalności Polaków w odniesieniu do alkoholu - komentarz bp. Tadeusza Bronakowskiego

2024-05-06 14:26

Adobe Stock

Stan mentalności Polaków w odniesieniu do alkoholu jest tragiczny - stwierdza bp Tadeusz Bronakowski. W komentarzu dla KAI przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych krytykuje samorządy za nie korzystanie z narzędzi umożliwiających ograniczenia w nocnym handlu alkoholem. Odnosi się też do policyjnego bilansu majówki na polskich drogach. - Obudźmy się wreszcie jako naród i popatrzmy na sprawę trzeźwości jako na polską rację stanu - apeluje biskup.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

Czy zauważam Boga wokół siebie?

Wiara

Czy zauważam Boga wokół siebie?

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli...

Kościół

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli...

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła...

Wiara

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?