Reklama

Niedziela Małopolska

Prowadzi ich miłosierdzie Boże

To historyczna chwila! Przedstawiciele parafian witają pierwszego proboszcza

Parafia-modlniczka.pl

To historyczna chwila! Przedstawiciele parafian witają pierwszego proboszcza

Staramy się w tym niełatwym czasie trwać przy wierze przodków i ją pielęgnować – zaznacza ks. Józef Zwoliński, proboszcz z Modlniczki.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To miejscowość położona w gminie Wielka Wieś, w powiecie krakowskim. Jej położenie, łatwy dojazd do Krakowa, sprawiają, że chętnie otwierają tu swoją działalność firmy, a krakowianie szukają swego miejsca na ziemi.

Kaplica

Przez wieki mieszkańcy Modlniczki należeli do parafii św. Wojciecha i Matki Bożej Bolesnej w Modlnicy. W latach 90. XX wieku pojawiła się propozycja, aby w wiosce wybudować kaplicę. Jedna ze starszych parafianek (prosi, by nie podawać jej nazwiska) pamięta tę historię. Cytując fragmenty kroniki, przypomina, że myśl o kaplicy wysunął ówczesny proboszcz parafii, ks. Antoni Kania, a jego następca – ks. Janusz Orawiec zaktywizował lokalną społeczność. 24 listopada 1991 r. zorganizował w tej sprawie zebranie mieszkańców Modlniczki, a już 1 grudnia powołano komitet budowy kaplicy Miłosierdzia Bożego i św. Siostry Faustyny. Aby zrealizować plany, wykupiono od gminy działkę pod budowę, a poświęcony w Watykanie przez Jana Pawła II w listopadzie 1993 r. kamień węgielny wmurował 27 sierpnia 1994 r. ówczesny metropolita krakowski kard. Franciszek Macharski, który wiosną 1997 r. poświęcił kaplicę. Z okazji tej uroczystości Jan Paweł II skierował 21 kwietnia 1997 r. telegram. Ojciec Święty napisał m.in.: „Miłosierdzie Boże, tak potrzebne dzisiaj światu, winno także wypływać z naszych serc w stosunku do innych ludzi…”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Parafianka przypomina pierwszą Pasterkę zorganizowaną w miejscu, gdzie dziś jest przedszkole i pierwszy odpust parafialny w budynku, na miejscu którego stoi nowa, jeszcze nieukończona, ale już pięknie się prezentująca plebania. Zaznacza, że przy budowaniu kaplicy oprócz przekazywanych funduszy jedni pracowali jako pomocnicy, inni – przygotowywali jedzenie albo przekazywali produkty na posiłki. Podkreśla rolę kapłana pochodzącego z Modlniczki, który podarował cegłę na budowę. Nie podaje jego nazwiska, bo, jak tłumaczy, był to bardzo skromny człowiek i sobie tego nie życzył. Także później, gdy budynek sakralny już został wybudowany, gdy trzeba było wykończyć wnętrze i odpowiednio je wyposażyć, mieszkańcy Modlniczki chętnie wspierali dzieło. Starsza pani, uśmiechając się, wspomina, że gdy oni sobie nawet o tym jeszcze nie myśleli, ks. Janusz Orawiec przepowiadał, że przyjdzie czas, iż w Modlniczce będzie parafia, a kaplica stanie się jej kościołem. Dziś dzwon upamiętniający śp. ks. Janusza zwołuje parafian na modlitwę.

Reklama

Parafia

W 2020 r. dekretem abp. Marka Jędraszewskiego, metropolity krakowskiego kościół z Modlniczki przestał pełnić rolę filii parafii w Modlnicy. A pierwszym proboszczem parafii Miłosierdzia Bożego został ks. Józef Zwoliński.

Gdy w piątkowe popołudnie przyjechałam do Modlniczki, właśnie skończyło się nabożeństwo Drogi Krzyżowej dla dzieci, które bardzo licznie uczestniczyły w nabożeństwie. – Do tutejszego przedszkola i szkoły uczęszcza w sumie ok. 260 dzieci – informuje ks. proboszcz i przyznaje, że chętnie uczestniczą one w piątkowym wielkopostnym nabożeństwie. Także na Mszę św. i kolejną w tym dniu Drogę Krzyżową przybyło wielu parafian.

W rozmowie z Niedzielą proboszcz przyznaje, że ich wspólnota to z jednej strony rdzenni, żyjący tu od pokoleń, mieszkańcy Modlniczki, a z drugiej – ludność napływowa. Ksiądz Zwoliński zauważa, że ta różnorodność może ubogacać, bo nowi mieszkańcy wprowadzają przyniesione ze sobą zwyczaje, a miejscowa ludność ma tradycje wyniesione z parafii, do której przez wieki należała. – A czym wyróżnia się najmłodsza parafia archidiecezji krakowskiej Miłosierdzia Bożego – pytam proboszcza, który stwierdza: – Zauważam u tych ludzi, gromadzących się wokół naszego kościoła, ich pobożność, ich wielkie pragnienie Pana Boga. W szkole, gdzie uczę religii, poznaję uczniów, ale także ich rodziców. Oni wspólnie z dziećmi przychodzą potem do naszej świątyni.

Reklama

Życzliwość i wsparcie

Ksiądz z satysfakcją informuje, że w Modlniczce działa rada duszpasterska, trzy wspólnoty róż różańcowych omadlają także sprawy parafialne. Jest Służba Liturgiczna Ołtarza, powoli tworzy się schola dziecięca, a zespół „Modlniczanki” upiększa uroczystości. – Tworzymy teraz nową wspólnotę parafialną, stajemy się coraz bardziej jednością – podkreśla ks. Józef Zwoliński i dodaje: – Razem się modlimy i pracujemy dla dobra parafii. Tworzymy naszą tradycję. Poznajemy się powoli i staramy się w niełatwym czasie trwać przy wierze przodków i ją pielęgnować.

W tym roku w Niedzielę Miłosierdzia, w odpust parafialny wspólnota w Modlniczce będzie gościć bp. Roberta Chrząszcza, który wygłosi odpustowe homilie, udzieli młodzieży sakramentu bierzmowania, spotka się z parafianami. A Niedziela Miłosierdzia to dla nich szczególne święto. Moi rozmówcy przyznają, że mieszkańcy Modlniczki mają świadomość, pod jakim wezwaniem jest ich kościół. – To miłosierdzie Boże prowadziło nas w czasie budowy kaplicy i potem jej wyposażania – zapewnia parafianka. Proboszcz dodaje, że w piątki wierni modlą się Koronką do Miłosierdzia Bożego i czytają fragmenty Dzienniczka św. Siostry Faustyny. On sam przeczytał go już wielokrotnie i wciąż do niego wraca. Wyznaje: – Niejedną Koronkę do Miłosierdzia Bożego odmawiam codziennie, omadlając różne sprawy, także intencje moich parafian.

Zwraca uwagę na budowaną obok kościoła plebanię. Przyznaje, że to nie było łatwe zadanie, zwłaszcza że nadszedł czas pandemii, a przecież dla parafii plebania jest potrzebna jak dom dla rodziny. I zaznacza: – Mówiłem parafianom, że mamy ograniczone możliwości, ale wciąż spotykam życzliwych ludzi, którzy wspierają nas potężnie. Jestem przekonany, że to Pan Jezus ich przysyła w to miejsce i w tym czasie. Stwierdza, że są takie sytuacje, z którymi sam by sobie nie poradził. I zapewnia: – Pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego czuję bezpieczeństwo, zdaję się ze wszystkim na Pana Jezusa Miłosiernego, tak jak św. Siostra Faustyna i św. Jan Paweł II.

Podziel się:

Oceń:

2023-04-06 17:20

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Archidiecezja krakowska: tegoroczne Forum Młodych w formie wirtualnej

Marek Kus

Forum Młodych Archidiecezji Krakowskiej co roku gromadziło setki młodych. Tym razem 18. odsłona wydarzenia została przeniesiona do sieci.

Więcej ...

Kim był św. Florian?

Więcej ...

Watykan: papież będzie przewodniczył procesji Bożego Ciała na tradycyjnej trasie

2024-05-04 12:54

Grzegorz Gałązka

2 czerwca b.r. w niedzielą po uroczystości Bożego Ciała Ojciec Święty będzie o godzinie 17.00 przewodniczył Mszy św. w bazylice św. Jana na Lateranie, a następnie procesja przejdzie do bazyliki Santa Maria Maggiore, zaś Ojciec Święty udzieli tam błogosławieństwa eucharystycznego - poinformowało Biuro Papieskich Ceremonii Liturgicznych.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego...

Wiara

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Św. Florian, żołnierz, męczennik

Święci i błogosławieni

Św. Florian, żołnierz, męczennik

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...