„Cieszymy się z każdego powołania, które jest odkryte i z każdego kandydata, który do nas przychodzi. W ubiegłym roku przyjęto dwudziestu kandydatów. Teraz mamy dużo więcej chętnych, więc jest wielka radość” - mówi ks. Jacek Soprych, rektor WSD.
W gronie kandydatów do kapłaństwa są tegoroczni maturzyści, a także młodzi po studiach. Michał i Kacper potrzebowali nieco więcej czasu, by podjąć decyzję o wstąpieniu do seminarium.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Studiowałem na AGH, później pracowałem w Krakowie i teraz idę do seminarium. Od dziecka byłem w Ruchu Światło - Życie, jestem w nim nadal. Rodzice należą do Domowego Kościoła. W ostatnim czasie rozeznawanie powołania dokonywało się podczas oazy - opowiada Michał.
Natomiast Kacper po liceum zrobił sobie rok przerwy. „Chciałem mieć sto procent pewności, że Bóg mnie wzywa” - dodaje. Na jego wybór także wpływ miało to, że należy do Liturgicznej Służby Ołtarza. „Ministrantem zostałem po pierwszej Komunii Świętej, a później byłem lektorem” - podkreśla.
Zdaniem rektora ks. Jacka Soprycha, dziś mamy do czynienia z kryzysem decyzji. „Młodzi boją się podjąć decyzje, to widać też na innych etapach życia. Ta decyzja, by wybrać drogę powołania wymaga odwagi” - dodaje.
Formacja alumnów pierwszego roku rozpocznie się 21 września w Błoniu koło Tarnowa.
„Alumni rozpoczną formację w odosobnieniu, w klimacie pustyni, gdzie będą zbliżać się do Boga a także tworzyć swoją wspólnotę rocznikową” - podkreśla rektor.