Już ponad 4 tys. prawosławnych duchownych w Rosji zakaziło się koronawirusem. 145 z nich zmarło – poinformowała specjalna grupa robocza Patriarchatu Moskiewskiego.
W komunikacie, zawierającym statystyki z 3 lutego, napisano, że spośród 4001 zainfekowanych kapłanów i mnichów Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) 381 pracuje w parafiach Moskwy, 2728 w diecezjach w innych częściach kraju, a 892 żyje w monasterach stauropigialnych, to znaczy podległych bezpośrednio patriarsze moskiewskiemu.
Z kolei wśród 145 zmarłych jest 14 duchownych z moskiewskich parafii, 107 z innych diecezji na terenie Rosji, a 124 z klasztorów stauropigialnych.
366 duchownych i mnichów RKP jest obecnie leczonych na COVID-19.
Bp Nitkiewicz ze szpitala : rozpoczynając Adwent, zbliżmy się do Jezusa Chrystusa
apis / Sandomierz (KAI)
Fot. E. Bartkiewicz/www.episkopat.pl/photo
Bp Krzysztof Nitkiewicz
„Rozpoczynając święty czas Adwentu, zbliżmy się do Jezusa Chrystusa, Który stale do nas przychodzi i nasłuchujmy Jego głosu. Zbawienie jest naprawdę blisko” – pisze w liście do diecezjan przebywający w szpitalu z powodu koronawirusa biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz.
Jasna Góra: „Perły od królów, złoto od rycerzy” - królewskie atrybuty Patronki Polski
2024-05-02 09:59
Mirosława Szymusik/KAI
Karol Porwich/Niedziela
„Perły od królów, złoto od rycerzy”, tysiące brylantów i innych kamieni szlachetnych, a nawet meteoryty znalezione w różnych częściach świata czy ślubne obrączki, w tym ta wyrzucona z transportu do Auschwitz, to od wieków darami wyrażany hołd, Tej, która w naszej Ojczyźnie sławiona jest jako Królowa Polski i Polaków. Już w XV w. Jan Długosz nazwał Matkę Chrystusa czczoną w jasnogórskim obrazie cudami słynącym „najdostojniejszą Królową świata i naszą”. Wizerunek Jasnogórskiej Bogurodzicy od początku powstania częstochowskiego klasztoru uznany za niezwykły, otoczony został powszechnym kultem przez wiernych, ale i przez polskich królów. Wyrazem tego były także korony i niezwykłe szaty nakładane na obraz.
Zasłuchani w „Polską litanię” ks. Jana Twardowskiego zatrzymamy się w stolicy diecezji sandomierskiej ze świadomością, że na jej terenie jest jeszcze kilka innych sanktuariów maryjnych.