Reklama

Wiara

Codzienne rozważania do Ewangelii

Jezu Chryste, ulecz nas ze wszystkiego, co jeszcze dzieli nas od Ciebie!

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mk 1, 40-45.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czwartek, 12 stycznia 2023

• Hbr 3, 7-14 • Ps 95, 6-7.8-9.10-11 • Mk 1, 40-45

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Trędowaty przyszedł do Jezusa i upadając na kolana, prosił Go: «Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić». Zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego: «Chcę, bądź oczyszczony». Natychmiast trąd go opuścił i został oczyszczony. Jezus surowo mu przykazał i zaraz go odprawił, mówiąc mu: «Uważaj, nikomu nic nie mów, ale idź pokaż się kapłanowi i złóż za swe oczyszczenie ofiarę, którą przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich». Lecz on po wyjściu zaczął wiele opowiadać i rozgłaszać to, co zaszło, tak że Jezus nie mógł już jawnie wejść do miasta, lecz przebywał w miejscach pustynnych. A ludzie zewsząd schodzili się do Niego.

Dzisiejsza liturgia słowa wprowadza nas w zadumę nad problemem nieuleczalnej niegdyś choroby, jaką jest trąd. Mimo że minęło już tak wiele czasu, minęły wieki, a nawet tysiące lat, to problem trądu jest wciąż aktualny, podobnie jak aktualny jest problem grzechu.

Podziel się cytatem

Reklama

Dziś na świecie trąd już nie jest chorobą nieuleczalną, ale aby zostać uzdrowionym, trzeba w miarę szybko rozpoznać tę chorobę i ją leczyć. Z grzechem jest podobnie. Im szybciej go odkryjemy w sobie, im wcześniej podejmiemy leczenie, tym łatwiej będzie się z niego wyzwolić, tym łatwiej będzie można wzrastać w dobrym. Tym łatwiej będzie można przywrócić dobre relacje z Bogiem i drugim człowiekiem. Tym łatwiej można pozbyć się lęków i napełnić się Bożym pokojem, mimo przeciwności losu, których w różnym stopniu doświadcza każdy z nas. W Księdze Kapłańskiej (Kpł 13, 1-2.45-46) są opisane zarówno objawy pojawiającego się trądu, jak i sposób zachowania człowieka. Otóż czytamy, że: Jeżeli u kogoś na skórze ciała pojawi się nabrzmienie albo wysypka, albo biała plama, która na skórze jego ciała jest oznaką trądu (…). Trędowaty, który podlega tej chorobie, będzie miał rozerwane szaty, włosy w nieładzie, brodę zasłoniętą i będzie wołać: Nieczysty, nieczysty! (…) Będzie mieszkał w odosobnieniu. Jego mieszkanie będzie poza obozem. Zatem człowiek zarażony trądem był całkowicie izolowany od ludzi zdrowych, aby ich nie zarazić. Wtedy jeszcze nie znano pojęcia zarazków, ale Bóg wiedział i przekazał Mojżeszowi sposób hamowania rozszerzania się tej strasznej choroby, która zabija powoli, sprawiając okropny ból tak, że ciało powoli odpada. Można by powiedzieć, że taka izolacja była nieludzka. Nie dość, że człowiek był chory, ogromnie cierpiał fizycznie, to dodatkowo wciąż musiał obwieszczać innym o swej chorobie i trzymać się z daleka. Ogromna samotność w odosobnieniu. Niestety, w tamtych czasach innej możliwość chronienia zdrowych przed zarażeniem trądem nie było. Czytając o tym, nasuwa się pewna refleksja na temat tak modnego niedawno relatywizmu, na temat tak powszechnie wymaganej tolerancji. Nie tylko, że zabrania się nazywać rzeczy po imieniu tak, jak sam Bóg mówił w Starym i Nowym Testamencie, ale jeszcze człowiek, który by dopuścił się oceny sytuacji w świetle Ewangelii, jest piętnowany. W świetle praw człowieka XXI wieku wszystko wolno tym, którzy lekceważą prawa Boże, ale niewiele wolno nam, ludziom wierzącym. Wszystko w imię równych praw, w imię szeroko rozumianej tolerancji. W imię wolności przekonań, równouprawnienia wszystkich wyznań.

Reklama

Warto w tym miejscu przypomnieć Ewangelię, w której Jezus mówił, że wszystkie grzechy mogą być odpuszczone człowiekowi, z wyjątkiem tych, które popełni przeciw Duchowi Świętemu. Warto przypomnieć kontekst tych słów, aby zrozumieć, o co tak naprawdę chodzi.

Podziel się cytatem

Reklama

Otóż Jezus powiedział to do tych, którzy zarzucali Mu, że mocą Belzebuba wyrzuca złe duchy. Wniosek jest prosty. Grzech przeciw Duchowi Świętemu polega na nazywaniu dobra złem, a zła – dobrem. Nierozróżnianie tych rzeczy. Przecież Jezus nigdy nie zrobił niczego złego, a zarzucano Mu moc złego ducha, któremu to duchowi dobro jest obce. Dziś to niezrozumienie nazywa się delikatnym, pięknym słowem „tolerancja”. Tolerancja dla innych religii, która tak naprawdę jest w praktyce brakiem tolerancji. U nas w Polsce np. w imię tolerancji, w imię prawa, chciano wyrzucić krzyż z sali sejmowej, usuwać znaki religijne z miejsc publicznych, przydrożne krzyże przypominające, że w danym miejscu w wypadku zginął człowiek, mimo że katolicy mają demokratyczną większość w demokratycznym kraju. Warto sobie uświadomić, że żaden przywódca religijny nie umarł za wiarę, a jego życiu i śmierci nie towarzyszyły znaki i cuda. W Nowym Testamencie warto przeczytać, co działo się, gdy Jezus skonał. Warto też poczytać o cudach, które czynił Jezus i czyni nadal, a czego niema w innych religiach. Pomijając znaki i cuda dokonywane przez Jezusa na dowód Jego boskości, nie mamy szans obrony naszej wiary. Sami zaś, wyrzekając się mocy Chrystusa, wyrzekając się nawet tych drobnych cudów, które Jezus chciałby uczynić w nas, tracimy naszą tożsamość religijną. Tracimy wiarygodność. Tracimy to, co jest najważniejsze – wskazywanie jasnej drogi do zbawienia, na mocy męki i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Tracimy możliwość wykazania wyższości naszej wiary nad innymi religiami. Dajemy niestety argumenty wątpiącym lub nawet wojujących z naszą moralnością, a także z krzyżem. Jeśli sami nie widzimy największej wartości we własnym zbawieniu, w nieskończonym życiu w obecności Boga, to jak możemy o tym przekonać innych, jak możemy być autorytetem w sprawach wiary dla dzieci, dla młodego pokolenia? Jeśli widzimy potrzebę kształcenia dzieci i młodzieży w naukach świeckich, a wychowanie religijne sami spychamy na margines, to jak możemy spodziewać się, że wygramy walkę z przeciwnikami Kościoła o religijne wychowanie?

Reklama

Każdy z nas może mieć swą małą cząstkę w zachowaniu wiary na przyszłe pokolenia. Każdy z nas może mieć swój wkład w walkę ze złem, którego sprawcą jest szatan, o czym się zwykle zapomina. Zwykle, niestety, utożsamia się człowieka z jego złym postępowaniem, zapominając o prawdziwym sprawcy grzechu. Na zakończenie dzisiejszego rozważania, warto wrócić do słów Ewangelii.

Jezus ma moc uzdrawiania, zarówno z chorób fizycznych, jak i chorób ducha. Jeśli z pokorą przychodzimy do Niego, prosząc o uzdrowienie lub oddając Mu swoje grzechy w sakramencie pokuty, to On, zdjęty litością, dokonuje cudu uzdrowienia.

Podziel się cytatem

Reklama

Problem w tym, czy z wiarą chcemy przyjąć od Niego ten cud. Jezu Chryste, prosimy Ciebie, ulecz nas ze wszystkiego, co jeszcze dzieli nas od Ciebie, od drugiego człowieka i zakłóca w nas spokój wewnętrzny. Ulecz nas z wszelkich dolegliwości, abyśmy z radością i sercem pełnym wdzięczności mogli iść przez życie, będąc wiarygodnymi, Twoimi świadkami, abyśmy jak św. Kasper del Bufalo, założyciel Misjonarzy i Wspólnoty Krwi Chrystusa, troszczyli się o zbawienie drugich, by żadna kropla Krwi Chrystusa nie była przelana daremnie.

Reklama

A.S.

Reklama

WSZYSTKIE ROZWAŻANIA DOSTĘPNE W KSIĄŻCE "Żyć Ewangelią" DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

Podziel się:

Oceń:

+20 -1
2023-01-01 14:10

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Kresem, zwieńczeniem i celem życia jest dom Ojca, w którym jest wiele mieszkań

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii.

Więcej ...

Zmiany księży w diecezji warszawsko - praskiej

2024-06-19 10:36

Karol Porwich/Niedziela

Na mocy decyzji podjętych przez Księdza Biskupa Romualda Kamińskiego w diecezji warszawsko - praskiej dokonają się następujące zmiany personalne.

Więcej ...

Rzym: zmarł spowiednik papieża Franciszka

2024-06-23 13:32

Karol Porwich/Niedziela

W nocy z czwartku 20 na piątek 21 czerwca br. w wieku 85 lat odszedł do domu Ojca o. Manuel Blanco Rodríguez OFM. Był między innymi definitorem generalnym, ministrem prowincjalnym, wizytatorem w różnych jednostkach Zakonu, a także prorektorem, dziekanem i profesorem filozofii na Papieskim Uniwersytecie Antonianum, a ostatnio jako spowiednikiem papieża Franciszka. Ojciec Święty przypomniał jego osobę podczas dzisiejszej modlitwy „Anioł Pański”, a wcześniej modlił się przy jego ciele.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Przenajdroższej Krwi Chrystusa

Wiara

Nowenna do Przenajdroższej Krwi Chrystusa

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Kościół

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Burza budzi człowieka ze snu samozadowolenia

Wiara

Burza budzi człowieka ze snu samozadowolenia

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Kościół

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Kościół

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Oczyma duszy widziała miejsca znane z Biblii. Św....

Święci i błogosławieni

Oczyma duszy widziała miejsca znane z Biblii. Św....

Krzysztof Zanussi obchodzi dziś 85. urodziny

Kultura

Krzysztof Zanussi obchodzi dziś 85. urodziny