Reklama

Sport

Tzw. sporty ekstremalne

Bungee. Cave diving. MMA. To tylko niektóre nazwy wchodzące w skład tytułowego zwrotu. Wielu ludzi, szczególnie młodych, przyznaje, że uprawia właśnie takie sporty. Czym one tak naprawdę są?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ciśnie mi się na usta odpowiedź, która być może wielu nie przypadnie do gustu i zwyczajnie się nie spodoba. Trudno. Uprawianie tzw. sportów ekstremalnych, jak sama nazwa wskazuje, wiąże się z ryzykiem utraty zdrowia, a nawet życia. Moim zdaniem, określenie „sport” nie bardzo pasuje do takich ludzkich zachowań, jak np.: skok na linie, nurkowanie w jaskiniach czy uprawianie kontaktowych mieszanych sztuk walki. Wśród dyscyplin olimpijskich ich nie znajdziemy. A przecież to właśnie na igrzyskach (letnich czy zimowych) uprawia się sport przez wielkie „S”. Koniec kropka.

„Wiele z tak zwanych sportów ekstremalnych ma komercyjny charakter i w istocie jest zjawiskiem bardziej socjologiczno-marketingowym niż sportowym. Wielkie koncerny obudowują młodzieżowe subkultury w elementy wyczynu sportowego, aby lepiej pozycjonować swoje produkty, których w razie braku sportu nikt by nie kupił”. Tyle internetowa Wikipedia. Podpisuję się pod tym obiema rękami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W tym listopadowym czasie nasze myśli często dotyczą przemijania i śmierci. Uprawianie zaś tzw. sportów ekstremalnych w gruncie rzeczy bardzo często kończy się zgonem. Niestety, znam takie historie. Dzieje się tak przede wszystkim w przypadku młodych, niedoświadczonych i nieprzygotowanych ludzi. Dlatego też tak wielką rolę odgrywa odpowiedni sprzęt. Jest on bardzo drogi. Ale czegóż się nie robi, by podnieść sobie poziom adrenaliny.
W każdym razie, w naszym kraju coraz więcej osób oddaje się w wolnym czasie takim zajęciom, od patrzenia na które włos jeży się na głowie. Bynajmniej nie ze strachu (przynajmniej w moim przypadku). Nie rozumiem tych ludzi. Ich wyczyny wcale nie świadczą o ich odwadze, lecz raczej o… głupocie. Przecież w wielu dyscyplinach z koszyka tzw. sportów ekstremalnych ludzie świadomie narażają się na śmierć. Kiedyś na ten temat rozmawiałem z grupą moich byłych uczniów (teraz już studentów). Jeden z nich powiedział: „Ksiądz to chyba jakiś niedzisiejszy. Przecież nie ma nic lepszego od świadomości, że człowiek ociera się o śmierć. A umrzeć i tak trzeba”. Dobrze, że nie wszyscy podzielali jego zdanie. Niemniej jednak byli i tacy, którzy się z nim zgadzali.

Oczywiście, ktoś może powiedzieć, że przecież nikt z nas nie wie, co go spotka po wyjściu z domu. Może się przecież wydarzyć tyle nieprzewidzianych rzeczy, które mogą zakończyć się np. ciężkim kalectwem czy nawet śmiercią. To prawda. Mimo wszystko, jednak nie potrafię pojąć, dlaczego ludzie na siłę szukają wrażeń prowadzących wprost w objęcia kostuchy.

Wracając jeszcze na koniec do przytoczonej wyżej internetowej definicji, faktycznie uprawianie tzw. sportów ekstremalnych wiąże się z wielkimi wydatkami. To cały biznes nastawiony przede wszystkim na młodych ludzi. Do tego dochodzą jeszcze media (np. kanały telewizyjne), które czasem wręcz w nachalny sposób zachęcają do uprawiania tych niby sportów. Ciągle mówi się w nich o odwadze, adrenalinie, sukcesach itd. Wszystko jest cool i super. Bardzo rzadko zaś ukazuje się drugą stronę medalu: kontuzje, porażki, a nawet śmierć. Takie rzeczy medialnie się nie sprzedają. Lepiej zatem o tym milczeć.

Napisałem ten felieton ku przestrodze. Dla młodych i starszych. Piąte Boże przykazanie jest zawsze aktualne. Nie można o nim zapominać.

Kontakt: sportowa@niedziela.pl

Podziel się:

Oceń:

0 -2
2009-12-31 00:00

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Abp Ryś: oddaj Bogu całe swoje życie!

Ks. Paweł Kłys

W Porszewicach k. Łodzi zainaugurowano czwartą edycję Ogólnopolskiej Szkoły Ewangelizatorów, której organizatorem jest Zespół ds. Nowej Ewangelizacji Konferencji Episkopatu Polski.

Więcej ...

Kapelani wojskowi w gronie 108 Męczenników z okresu II wojny światowej

Archidiecezja Gnieźnieńska

Dziś obchodzimy wspomnienie 108 męczenników II wojny światowej. Ich beatyfikacji dokonał 13 czerwca 1999 r. na pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego papież Jan Paweł II. Wśród beatyfikowanych znalazło się dziewięciu duchownych

Więcej ...

Pielgrzymka księży diecezji włocławskiej do Gniezna z okazji 1025-lecia metropolii gnieźnieńskiej

2025-06-12 17:20

Karol Porwich/Niedziela

W czwartek, 12 czerwca 2025 roku, w Uroczystość Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana, duchowieństwo diecezji włocławskiej pielgrzymowało do Gniezna — duchowej stolicy Polski — by uczcić 1025. rocznicę powstania metropolii gnieźnieńskiej oraz setną rocznicę powrotu diecezji włocławskiej do tej historycznej metropolii.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

Polska

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

Na drodze do budowy ekspresówki stanęła kapliczka. Co...

W wolnej chwili

Na drodze do budowy ekspresówki stanęła kapliczka. Co...

PILNA: Prymas Polak nie będzie już odpowiedzialny za...

Kościół

PILNA: Prymas Polak nie będzie już odpowiedzialny za...

Spotkanie w Lednicy nagle przerwane! Służby ogłosiły...

Kościół

Spotkanie w Lednicy nagle przerwane! Służby ogłosiły...

Niedziela Zesłania Ducha Świętego w katedrze Notre Dame:...

Kościół

Niedziela Zesłania Ducha Świętego w katedrze Notre Dame:...

Komunikat w sprawie niektórych wypowiedzi medialnych ks....

Kościół

Komunikat w sprawie niektórych wypowiedzi medialnych ks....

#LudzkieSerceBoga: Poznaj Serce Jezusa, tak bliskie...

Kościół

#LudzkieSerceBoga: Poznaj Serce Jezusa, tak bliskie...

Matka Boża Częstochowska zatrzymana na granicy Unii...

Kościół

Matka Boża Częstochowska zatrzymana na granicy Unii...